Weekend strasznych atrakcji
O Halloween słyszał chyba każdy. Niemal wszystkie kluby, kina, a nawet szkoły organizują halloweenowe imprezy. Dorośli mogą wybrać się na maraton horrorów, koncerty, poświęcone zmarłym, a przebrane za Frankensteina, czy kościotrupy dzieci wędrują od mieszkania do mieszkania, a kiedy ktoś nie chce dać im cukierka, "w zamian" otrzymuje psikusa.
Jednak, czy znacie historię Halloween?
Halloween jest zwyczajem, nawiązującym do maskarady i odnoszącym się do Święta Zmarłych. Najhuczniej obchodzony jest w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii oraz Wielkiej Brytanii, nocą z 31 października na 1 listopada.
Halloween jest świętem pogańskim, wywodzącym się z celtyckiego obrządku Samhain. Celtowie wierzyli, że w dzień Samhain zaciera się granica między światem ludzkim a zaświatami, a duchom łatwiej dostać się do świata żywych. Dobre duchy przodków zapraszano do domów na uczty, oddawano im cześć, złe zaś – przepędzano. Prawdopodobnie, to właśnie z potrzeby odstraszenia złych dusz, wywodzi się zwyczaj przebierania się w dziwne, straszne stroje oraz zakładania różnego rodzaju masek potworów i duchów. Charakterystycznym elementem obchodów Samhain było również palenie ogniska.
Moda na świętowanie Halloween w Polsce pojawiła się kilka lat temu. Z okazji Halloween organizowane są imprezy taneczne, spektakle teatralne, a w dużych kinach - projekcje filmowe. Oczywiście, wszystko pozostaje w klimacie świata zmarłych, potworów i duchów. Im straszniej, tym lepiej. Nawet w polskich szkołach i przedszkolach organizowane są halloweenowe atrakcje dla najmłodszych. Dzieci przebierają się za straszne postacie filmowe, biorą udział w licznych konkursach czy innych "strasznych" przedsięwzięciach. W Stanach Zjednoczonych, dzieci chodzą od domu do domu, zbierając cukierki. W Polsce ten zwyczaj nie jest - jeszcze - rozpowszechniony.
A jak spędzić Halloween nad Jeziorem Zegrzyńskim? Zajrzyjcie do naszego kalendarium.