Cukierek albo psikus!

Dziś Halloween, święto sprowadzone z zachodu, które coraz mocniej zakorzenia się w naszej kulturze. Prezentujemy kilka pomysłów na spędzenie tego święta.

Najprostszym sposobem może być uczestniczenie w zorganizowanej imprezie. Nad Jeziorem Zegrzyńskim na takową zaprasza Hotel Warszawianka w Jachrance. Organizatorzy zapewniają, że nie zabraknie upiorów, maszkar i duchów, a także wszechobecnej mgły i dziwnych odgłosów dobiegających z tajemnych miejsc. Będzie bal przebierańców, warsztaty dyniowe oraz turniej psikusów. Szczegóły znajdują się tutaj.

Jeśli wolicie spędzić to święto bardziej kameralnie możecie urządzić upiorny bal przebierańców ze smakołykami w upiornych kształtach, z zabawami typowymi dla Halloween. Mogą to być:
- cukierek albo psikus – jeśli macie wyrozumiałych i rozrywkowych sąsiadów możecie udać się w przebraniu z koszyczkiem i pukać do ich drzwi. Kiedy sąsiad Wam otworzy, krzyczycie „Cukierek albo psikus” I sąsiad ma wybór: albo Was poczęstować czymś słodkim, albo przygotować się na mały i niegroźny psikus z Waszej strony (pamiętajcie tylko, aby tymi psikusami nie popsuć sąsiedzkich stosunków)
- podskakujące jabłka – potrzebna nam będzie balia z wodą i jabłka. Zadaniem uczestników zabawy jest jak najszybsze złapanie jabłka zębami, ale bez użycia rąk. Ponieważ jest to zabawa chlapiąca najlepiej nie urządzać jej bezpośrednio na drogiej podłodze lub dywanie
- wróżenie ze spodków – siadamy z zawiązanymi oczami przed stołem zastawionym spodkami z różną zawartością. Wybieramy jeden z nich, a to co leży na spodku stanowi wróżbę tego, co spotka nas w przyszłym roku.

Obowiązkową halloweenową ozdobą jest lampion z dyni. Oto jak ja przygotować:
Dynię wybierzmy słusznych rozmiarów. Dobrze żeby miała jak najmniej skaz. Pierwsza rzecz jaką musimy zrobić - ostrym nożem odcinamy górę dyni. Gdy mamy zdjętą "czapeczkę", wyjmujemy łyżką wnętrzności - miękkie farfocle. Po czym nożem i łyżką usuwamy tyle twardego miąższużeby zostały ścianki grubości ok. 1-1.5 cm. Gdy mamy już pustą w środku dynię, ostro zakończonym nożem wycinamy oczy, nos i usta. Nie jest to trudne ale dla ułatwienia możemy sobie najpierw narysować je flamastrem. Oczywiście kształt oczu, ust i nosa zależy tylko i wyłącznie od naszej wyobraźni. Jeśli szwankuje nam ona, możemy się wspomóc przykładami z Internetu - jest ich mnóstwo, szczególnie na amerykańskich stronach.
I to, jeśli chodzi o przygotowanie, właściwie wszystko. Pozostało nam włożyć do wnętrza świeczki - najlepsze są małe, okrągłe w blaszanych foremkach, które bez problemu, można dostać za grosze.

Mamy dla Was jeszcze filmik prezentujący wykonanie dyniowego lampionu:

To jeszcze nie koniec! Znów mamy dla Was konkurs. Przyślijcie na konkursy@zegrzynskie.pl zdjęcia, filmiki i opisy tego, jak spędziliście Halloween. Nagrodzimy naszym zdaniem najlepsze zgłoszenia.